
Po drugim, fatalnym sezonie przyszedł czas na rehabilitację i... nic z tego nie wyszło.
Niby jest nieco lepiej, ale absurd nadal goni absurd, a dziury w scenariuszu można by wypełnić całą Kaer Morhen.
Widać próby — jak odcinek z przyjęciem w stylu Guya Ritchiego — ale umiejętności scenopisarskie nadal wołają o pomstę do Melitele. Z każdą minutą coraz bardziej widać, że z tego serialu nie da się już nic wykrzesać, a cierpienie Henry’ego Cavilla na ekranie staje się wręcz namacalne.
Zapraszamy na naszą recenzję trzeciego sezonu Wiedźmina — z dystansem, humorem i szczyptą żalu po zmarnowanym potencjale.
🌐 Nasze miejsca w sieci:
Portal: https://geekosfera.pl/
Facebook: https://facebook.com/geekosferapl/
Instagram: https://instagram.com/geekosfera.pl/
Twitter/X: https://twitter.com/geekosfera
☕ Postaw nam kawę: https://buycoffee.to/geekosfera
⏱️ Rozdziały:
0:00:00 Intro
0:00:22 Wstęp
0:02:00 Pierwszy odcinek
0:14:38 Rodzina się rodziela ale średnio
0:23:38 Redański wywiad wymiata
0:28:23 Przed Konklawe Czarodziejów
0:30:52 Konklawe - implreza w stylu Guya Ritchiego
0:37:00 Elfy wbijają na imprezę
0:40:00 Vilgefortz vs. Geralt
0:41:55 Pustynia, Problemy z Brokilonem, melepeta Dijkstra i inne dziwactwa
0:57:00 Podsumowanie