
Witajcie w Geekosferze! ⚔️
Dziś cofamy się do momentu, w którym Netflix po raz pierwszy sięgnął po prozę Andrzeja Sapkowskiego — i niestety... nie wszystko poszło zgodnie z planem.
Pierwszy sezon „Wiedźmina” to serial pełen potencjału, świetnych aktorów i niezłego klimatu. Ale to też produkcja, która często ignoruje źródło, gubi sens kluczowych opowieści i wprowadza zmiany, których żaden fan książek nie potrafi w pełni zrozumieć. Od „Mniejszego zła” po „Miecz przeznaczenia” — wiele elementów zostało tu przepisanych na nowo.
Dlaczego Netflix tak bardzo odszedł od pierwowzoru? Co działa, a co kompletnie leży? I jak ten sezon wypada z perspektywy czasu? O tym wszystkim rozmawiamy w naszej obszernej recenzji!