
Przygotować się na nieprzewidywalne to trochę jak magiczna sztuczka, która wymyka się konceptowi bycia przygotowanym, czyli podjęcia odpowiednich czynności i kroków z wyprzedzeniem, które skutkują określonym efektem. Aby to się mogło zadziać potrzeba przewidzieć co się może zdarzyć, a więc o nieprzewidzianych sytuacjach mowy tu nie ma. Problem w tym, że my obecnie żyjemy w rzeczywistości, która jest jedną wielką niewiadomą, zarówno w zakresie mikro, makro czy nawet global?
No właśnie, wtedy to całe nasze przygotowanie, ku któremu nas tak nieustannie i złudnie nadal ciągnie, staje się całkowicie bezużytecznym. Pozostaje wtedy bycie gotowym na nieprzewidywalne, przyjęcie tego z otwartością, działanie tu i teraz, kreatywne poszukiwanie nowego. I przyznać trzeba, że bez treningu jest to dla nas i naszej głowy (mówiąc delikatnie) niełatwe. Tego wszystkiego natomiast uczy właśnie trening improwizacji, który realnie zmienia perspektywę i postrzeganie, uwalniając od obezwładniającego poczucia braku sprawczości i stresu. IMPRO pozwala oswoić nieprzewidywalne i przez działanie i doświadczanie poznawać to co nieznane. No to jak dzięki improwizacji można czuć się gotowym na nieprzewidziane?
O tym właśnie Joanna Gdaniec i Agnieszka Mazur rozmawiają w siódmym odcinku #IMPROpodcast!
3... 2... 1... SŁUCHAMY!