
Krzysztof Głowacki miał misję - odzyskać pas WBO wagi junior ciężkiej, utracony w 2016 roku. Maksim Własow miał inną misję - pokazać, że należy do światowej czołówki. Nie mógł się cały czas przebić, a startował w wadze średniej.
Los chciał, że Głowacki i Własow trafili na siebie w pierwszej rundzie turnieju World Boxing Super Series - zawalczyli o tytuł WBO, ale tymczasowy...
Lecz Oleksandr Usyk nie planował zostać w wadze junior ciężkiej, to ten pas interim miał dużą szansę stać się pełnoprawnym, dzięki czemu Krzysztof Głowacki po zwycięstwie nad Maksimem Własowem drugi raz w karierze został mistrzem świata!
Pierwsza obrona tytułu WBO przez Główkę była w półfinale WBSS, ale walka Głowacki vs Briedis była kontrowersyjna, a to nawet mało powiedziane...