
Dzisiaj chcę poruszyć temat, który wraca do mnie jak bumerang – nie tylko w moim życiu, ale i w rozmowach z koleżankami. To zasada 50 na 50 w związku. Taka piękna w teorii – koncepcja idealne równego podziału obowiązków, odpowiedzialności i zasobów czyli dzielimy się obowiązkami po równo, każdy daje z siebie połowę, Sprawiedliwie, prawda? ..