
W tym odcinku spotykam się z Sandrą Matuszewską, która przeszła więcej, niż wiele osób byłoby w stanie udźwignąć, a mimo to dziś żyje w pełni i na własnych zasadach. To rozmowa o granicach, sile, odwadze i o tym, że czasem największa rewolucja zaczyna się w nas samych.
Sandra opowiada o swoich najważniejszych podróżniczych doświadczeniach, walce o zdrowie, miejscach, które stały się dla niej formą terapii, oraz o drodze, która zaprowadziła ją z telewizji do branży travel. Poruszamy też temat presji, codziennych wyborów, lęków oraz sposobów na odnalezienie spokoju w świecie, który potrafi nas rozpraszać.
To szczera, prawdziwa i momentami bardzo intymna rozmowa - jedna z tych, które przypominają, że niezależnie od tego, co nas spotyka, możemy żyć po swojemu. Zapraszam na trzeci odcinek Przy hotelowym espresso.