W sieci znaleźć można mnóstwo ostrzeżeń, by właśnie teraz, nie kupować pomidorów, bo są niezdrowe, ich dojrzewanie jest sztucznie przyspieszone, nie mają smaku, a czerwone są nie od słońca, a od chemii... Ile w tym prawdy, a na ile to fejki podbijane przez media społecznościowe? Czy pomidory malinowe, które jesienią i zimą kupujemy w supermarketach, dojrzewają naturalnie? Często powtarza się narracja: "skoro pomidor w drugiej połowie listopada jest czerwony, to na pewno za sprawą chemii". Co mówią wyniku testu, który właśnie został opublikowany? Co dokładnie oznacza "poniżej dopuszczalnego limitu" - czy to znaczy "bezpiecznie", czy raczej "lepiej uważać"? Dlaczego część producentów potrafi uzyskać pomidory bez śladu pozostałości etefonu, a inni jednak po niego sięgają? Jak przeciętny konsument może rozpoznać, czy dojrzewał naturalnie, czy został "przyspieszony" etefonem? Gościni: Joanna Wosińska, Fundacja Pro-Test.
Show more...