Efektywne zarządzanie procesami oznacza przede wszystkim ciągłe skracanie czasu ich realizacji. Jedną z najpoważniejszych przeszkód jest tu Murphy. Z podobnymi wyzwaniami spotykamy się w zarządzaniu projektami. Ale przecież procesy to coś zupełnie innego niż projekty, po co więc zawracać sobie nimi głowę?! W trakcie tego wystąpienia przyjrzymy się różnicom i podobieństwom między procesami a projektami i wyciągniemy z tego praktyczne wnioski dotyczące ich optymalizacji.

Delegowanie zadań jest bardzo przydatną umiejętnością. Pozwala na zaoszczędzenie czasu i efektywną realizację celów. Jednak jest również sztuką zarządzania. Źle przeprowadzone może przynieść efekty zupełnie przeciwne od zamierzonych.

Właściciel firmy przedstawia studium przypadku zastosowania kanbanu do znaczącej poprawy terminowości projektów we wrocławskiej firmie ETO.

To moja trzecia rozmowa na bardzo ciekawy i trudny temat „Jak pracować z osobami niechętnimi do współpracy”. Andrzej Burzyński przedstawia swoje podejście „4Z”.

Inni ludzie nie są tacy sami jak my. Jest to prawdziwe zwłaszcza w przypadku osób z zupełnie innych kultur — na przykład z Japonii. Omawiamy z Ewą: 1. Pierwsze minuty spotkania z Japończykami. 2. Prowadzenie rozmów. 3. Specyfikę pracy w projekcie z udziałem Japończyków.

Inni ludzie nie są tacy sami jak my. Jest to prawdziwe zwłaszcza w przypadku osób z zupełnie innych kultur — na przykład z Japonii. Omawiamy z Ewą: 1. Pierwsze minuty spotkania z Japończykami. 2. Prowadzenie rozmów. 3. Specyfikę pracy w projekcie z udziałem Japończyków.

Tym razem to ja jestem odpytywany. Mój dociekliwy rozmówca stara się dowiedzieć ode mnie co to jest teoria ograniczeń.

Czy w dzisiejszym świecie jest jeszcze miejsce na metody kaskadowe w zarządzaniu projektami IT? Jakie główne niebezpieczeństwo czycha na projekty — również zwinne? Jak mu zapobiec?

Co to jest kompetencja? Czym różni się od wiedzy, doświadczenia, umiejętności, predyspozycji i kwalifikacji? Jakie kompetencje powinien posiadać project manager? Czy kierownikiem projektu trzeba się urodzić?

Co to jest kompetencja? Czym różni się od wiedzy, doświadczenia, umiejętności, predyspozycji i kwalifikacji? Jakie kompetencje powinien posiadać project manager? Czy kierownikiem projektu trzeba się urodzić?

Czym są zespoły wirtualne i jak zapewnić ich efektywność — mówi Kaja Prystupa-Rządca, jeden z pierwszych w Polsce specjalistów od wirtualnej współpracy.

Czym są zespoły wirtualne i jak zapewnić ich efektywność — mówi Kaja Prystupa-Rządca, jeden z pierwszych w Polsce specjalistów od wirtualnej współpracy.

Część pierwsza prezentacji „Zła wielozadaniowość — podstępny wróg produktywności” prezentującej Podyplomowe Studia Zarządzania Projektem na Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu (WSB). 1. Wstęp. 2. Co to jest zła wielozadaniowość?

Jak zapewnić sobie współpracę osoby, która wcale nie chce z nami współpracować? Podejście wg Marka Skały.

Czasem do sukcesu projektu potrzebne jest zaangażowanie osoby, która wcale nie chce być w niego zaangażowana — a my nie mamy na nią żadnego „przełożenia”. Co zrobić w takiej sytuacji?

O Goldracie, zarządzaniu projektami, szkoleniach, zławiel, łańcuchu krytycznym, zarządzaniu zmianom i innych rzeczach rozmawiam z Igorem Mrozem.

O tym, jakie metody zarządzania projektem zastosowano (a jakich nie zastosowano) w startupie AISENS rozmawiam z prezesem spółki, Adamem Woźniakiem.

Dorota Krasnodębska-Wnorowska ze Strengths Community opowiada talentach project menedżera. W części 3. rozmawiamy o tym, kto może zostać project managerem.

Dorota Krasnodębska-Wnorowska ze Strengths Community opowiada talentach project menedżera. W części 1. wyjaśniamy rozumienie terminów „talent”, „mocna strona”, „słaba strona”.

Większość kadry kierowniczej (w tym ja sam) chce być innowacyjna, postępowa i ogólnie „fajna”. Jednak to pragnienie powoduje chorobę zwaną „nową błyszczącą rzeczą”, która objawia się następująco: gdy szef uczestniczy w konferencji, szkoleniu lub czyta nową książkę, natychmiast chce ją zastosować w firmie. My (kierownictwo) jesteśmy ludźmi działania, więc natychmiast przekazujemy naszym pracownikom dodatkowe zadania. Ale dla nich to prawdziwy koszmar podobny do życia na czynnym wulkanie. Zanim skończą jedną, muszą zabrać się do kolejnej „innowacji”.